Mądrzejszy o doświadczenie w ketozie
Cześć, Keto-Świat!
Po długiej przerwie, wracam do Was jak bohater filmu akcji, który zawsze pojawia się w ostatniej chwili, aby uratować świat. Tym razem jednak nie będę ratował świata, ale Wasze podniebienia i keto-dusze. Przez ostatni czas byłem zajęty czymś, co mogę śmiało nazwać moim keto-marzeniem – otwarciem restauracji keto "Cholesterol i Przysmaki". Tak, dobrze czytacie, teraz możecie nie tylko czytać o moich keto-przygodach, ale również je smakować!
Ale nie martwcie się, nie zostawię Was bez moich blogowych perełek. Wręcz przeciwnie, teraz, kiedy mam już własne królestwo tłuszczu i białka, będę miał jeszcze więcej do powiedzenia. I uwierzcie mi, w świecie keto zawsze jest coś do powiedzenia.
Zacznijmy od tego, że moje podejście do ketozy przeszło małą rewolucję. Kiedyś myślałem, że jedzenie to fundament keto. Teraz wiem, że jest ono... no, może na czwartym, a nawet piątym miejscu. Co jest na pierwszym? To, co robimy wokół jedzenia – nasz styl życia, nasze codzienne wybory.
Posty? Tak, te okresy, kiedy dajemy naszemu ciału chwilę oddechu od ciągłego trawienia, są jak reset dla naszego metabolizmu. Adaptacja do zimna? Kto by pomyślał, że prysznic na zimno może być takim katalizatorem zmian w naszym ciele. Trening? Absolutnie, ale pamiętajmy, że nie chodzi o to, aby trenować jak szalony, ale aby trenować mądrze.
A co z sezonowością i cyklem dobowym? No cóż, nasze ciała nie są stworzone do jedzenia truskawek w grudniu ani do siedzenia do późna przy sztucznym świetle. Wracamy do korzeni, do natury, do tego, co dla nas naturalne.
W "Cholesterol i Przysmaki" staramy się to wszystko łączyć. Nasze menu zmienia się wraz z porami roku, nasze podejście do jedzenia opiera się na prostocie i naturalności. A przede wszystkim, staramy się, aby każdy posiłek był nie tylko kulinarnym doznaniem, ale również częścią większej, zdrowszej całości.
Więc tak, wracam do blogowania, ale tym razem z jeszcze większą pasją i jeszcze więcej do powiedzenia. Będę Was informować o wszystkim, co dzieje się w "Cholesterol i Przysmaki", dzielić się przemyśleniami na temat keto i życia. Bo przecież keto to nie tylko dieta, to styl życia.
Do zobaczenia wkrótce, zarówno tutaj, na blogu, jak i w "Cholesterol i Przysmaki
Ja próbowałam diety keto, bo niby dużo można schudnąć. Niestety dieta nie dla mnie. Źle się czułam i nie smakowała mi tak duża ilość białka z tłuszczem. Udałam się do dietetyka klinicznego w Radomsku do Pani Malwiny, którą znalazłam na https://dietetykleszczynska.pl/dietetyk-radomsko/ i ona przygotowała mi indywidualny plan żywieniowy. Dzisiaj lżejsza o 10kg czuję się zdrowsza.
OdpowiedzUsuń